Spis Treści
O nas
W największym stopniu legendarnym transportem jest naturalnie transport lądowy. To z niego wykorzystują wszyscy. Nie ma pewno takiej osoby, jaka nie korzystałaby z tego typu transportu. Przemieszczamy się, podróżujemy. Robimy to oczywiście to właśnie dzięki przewozowi drogowemu. Przecież podróżowanie samochodem, autobusem, metrem czy pociągiem to nic innego, jak właśnie transport lądowy, przewóz drogowy. Z tego rodzaju transportem związane jest wszystko to, co dotyczy przemieszczania artykułów, internautów na lądzie, bez użycia statków, samolotów. Wypróbuj witrynę http://www.transport-bydgoszcz.net.pl. Jeśli do punktu sprzedaży dostarczany jest towar dużym samochodem dostawczym w owym czasie jest to właśnie transport lądowy. Taki transport to też wiezienie dzieci autokarem na kolonię nad morze czy dowożenie pociągiem pracobiorców. Transport lądowy to w rzeczywistości niezmiernie rozwinięta dziedzina, to rodzaj transportu najbardziej rozwinięty, niemniej jednak i najbardziej złożony, skomplikowany. Co prawda nie jest on najszybszy jednak z pewnością zwykle stosowany. Obecny jest w każdym kraju, w każdym miejscu na ziemi.
Czyste, błękitne niebo. Ożywcze, lodowate powietrze. Wiatr: prężny, nieraz niosący inspirujące, elektryzujące ochłodzenie, równie nieraz gnający, ciepły halny. Kręte, ciasne jaskinie, naświetlane jedynie niewielkimi lampkami, karkołomne jak mitologiczne labirynty, beztroskie, mroczne, oczekujące na nieuważnych turystów. Gigantyczne, jasne kotliny, szlaki wyłożone kamieniami, bystre, jasne potoki o wodzie chłodnej jak lód. Kolosalne hale, porośnięte energicznie zieloną trawą, pośród której nieśmiało kryją się małe kwiaty w obawie przed stadami pasionych owiec. Niskie, jakby skarlałe sosny, wyrastające pośród najtwardszych skał gęstym, butelkowym szpalerem broniące swych tajemnych gąszczów. I wreszcie szczyty, granie i turnie: dostojne, budzące lęk samym swym ogromem masywy, intensywne, obdarte linie przełęczy, przerażająco beztroskie oraz niepokojąco sielankowe gołoborza. Niekiedy zamarła na skałach, jakby obserwująca krajobrazy, kozica. Oto Tatry, polskie góry: ładne, groźne, tajemnicze, mimo przepoławiających je setek szlaków. I wątpliwość: jak można ich nie lubić?